Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

No może tak, jak pisałam nie mam doświadczenia ale na tej fotce słabo to wyglada 😉
Blue_Angel- Brzuch też czasami delikatnie masuję ale krótko i naprawdę powierzchownie.
Ja z mdłościami nie miałam większych przebojów. Jak się zdarzały to lekkie. Pomagała mi wtedy herbatka imbirowa z cytryną i zjedzenie czegoś słodkiego (szczególnie rano) np. banan czy herbatniki.

Dziewczyny, chcę niedługo zacząć kompletować wyprawkowe drobiazgi (kosmetyki, butelki itp.).
Jest tak duży wybór, że ciężko się na coś zdecydować.
Jakie kosmetyki polecacie dla noworodka? Kąpiecie w emolientach czy zwykłych płynach/żelach dla niemowląt? Jakie firmy?
Czy wkładki i muszle laktacyjne są w różnych rozmiarach? Jak się dobiera rozmiar?
Majtki siatkowe jedno czy wielorazowe? Podkłady poporodowe wszystkie podobne są jakościowo?
Warto kupić butelki (jakie?) czy nie ma sensu brać na zapas?
Co do pazurków- cążki czy nożyczki?
Zapewne już było, ale może przypomnicie podstawowy zestaw kosmetyków i drobiazgów dla maluszka i mamy (ewentualnie poproszę o linka)  :kwiatek:
Udorka moge miec do Ciebie kilka pytan odnosnie zlobka? Tu czy na pw  wolisz?

Blue linomag I sudokrem jak cos sie dzieje I maka ziemniaczana.
Parafina.
Oliatum do kapania.
Majtki jednorazowe I wywalic.
Wkladki laktacyjne penaten lub jonson.
Dla mnie tylko cazki.
Podklady poporodowe bella.
Maltan na brodawki.
Butelke dostalam ze szkoly rodzenia. Przydaje sie dopiero teraz. Ale moze byc do herbatki I wody.
Ziajka pielegnacyjny dla dzidzi.
Gaziki jednorazowe do przecierania dziaselek.
Sol fizjologiczna do oczek.
Waciki.
Octenisept do pepuszka.
Tristia, Moim zdaniem najlepsze i zarazem najtańsze są kosmetyki babydream z rossmanna (także duże waciki dla dziecka i wkładki laktacyjne).
Poczytaj tu o kosmetykach: http://www.srokao.pl/p/moje-analizy.html Z jej analiz wszystko babydream jest bardzo na plus.
Butelek chyba nie warto kupować jeśli jesteś nastawiona na karmienie piersią. A jeśli kupować to polecam Tommee Tippee.
Zestaw i cążki i nożyczki weź. Ja najpierw obcinałam nożyczkami, jakoś lepiej czułam. A teraz już cążki.
Majty jednorazowe.
Szczotka do włosków z miękkiego włosia. Warto czesać maleństwu łepek od pierwszych dni życia. Nawet nie tyle co czesać, a głaskać i masować, bo to zapobiega tworzeniu się ciemieniuchy.
A pieluszki Pampers Premium Care najlepsze. Linomag.
Octenisept!
Hej dziewczyny. Czy wiecie w ktorym momencie zycia malenstwo przestaje machac gwaltownie raczkami czy  tak jakby podrygiwac przez sen ? 
Tristia,
Jakie kosmetyki polecacie dla noworodka?
w pudełku dostaniesz np pełne opakowanie kremu hipp, jest bardzo fajny. ja bym kupiła alantan (chyba szafirowa doradzała) maść, bo smółka jest kleista i jak posmarujesz tłustym zadek to ładnie da się umyć. bepathen też jest tak podobnie tłusty i baaardzo fajny, jednocześnie bardzo ładnie goi sutki. jeśli chcesz koniecznie się zaopatrzyć, to spróbuj kremów z rossmana (różowy przeciw odparzeniom i niebieski nawilżajacy) bardzo je lubię. w paczce dostaniesz też sudocrem, małe pudełko, ale stosuj w razie W, a nie zapobiegawczo, więc nie ma sensu kupować, w paczce jest też klasyczny smoczek aventu, i trochę próbek do testów.

Kąpiecie w emolientach czy zwykłych płynach/żelach dla niemowląt? Jakie firmy?
kąpię w niebieskim płynie babydream z pompką.
nie używam emolientów, bo są zwyczajnie drogie.
nie używamy też kremów praktycznie, bo mamy sposób, który działa super, skóra jest nawilżona, mięciuchna i fajna. wsadzamy dziecia do wanny bez dodatku niczego. na gąbkę (polecam bardzo taką gąbkę z rossmana, okrągła, służy do twarzy, sucha zasycha, nie pamiętam nazwy, ale jakas naturalna, w pudełeczku, dziewczyny w twarzowym polecały do buzi, a wyczytałam, że kiedyś chba w chinach kobiety używały jej do mycia niemowląt. jest rewelacyjna!) daję kropelkę płynu i szorujemy dziecia. potem tata podnosi, ja wyjmuję foczkę i wsadzamy do wody (nalane jej jest tyle, żeby po położeniu dziecka przykrywała całe ciało), płuczemy. potem wlewam troche oliwki do wody i olejujemy całego grzdyla. biorę też trochę oliwki na rękę i smaruję bezpośrednio mokry łepek, nóżki itp.
od kiedy tak robimy skonczył się kłopot wysuszonych stópek

zy wkładki i muszle laktacyjne są w różnych rozmiarach? Jak się dobiera rozmiar?
wkładki nie mają rozmiarów-muszle nie wiem. wkładki miałam dada i bardzo fajne.

Majtki siatkowe jedno czy wielorazowe? Podkłady poporodowe wszystkie podobne są jakościowo?
u nas po porodzie kazali nie nosić gaci, tylko podkład między nogami. lepiej jak "tam" się wszystko możliwie wietrzy. podkłady miałam te najtańsze absygen czy coś takiego, potem bella-różnicy nie widziałam żadnej.

Warto kupić butelki (jakie?) czy nie ma sensu brać na zapas?
wg mnie warto. gdy byłby kłopot z laktacją zawsze można się ratować, poza tym do herbatki czy wody się przydadzą. najlepiej kupić jedną. najbardziej cyckopodobne są Tommee Tippee. ja mam i bardzo sobie chwalę. nie ma kłopotów z karmieniem mieszanym, co często się zdarza przy innych butlach, bo smok łatwiej się ssie i inaczej, a potem dzieć nie chce cycka.

Co do pazurków- cążki czy nożyczki?

jak dla mnie zdecydowanie nożyczki. ale polecam kupić zestaw nożyczki, cążki i pilniczek. przydaje się. od razu kup jeszcze aspirator albo klasyczną dziecięcą gruszkę i zestaw do włosków (chociaż my nie szczotkujemy praktycznie wcale, od kiedy olejujemy głowę nie ma żadnych łusek ciemieniuchy). octenisept napewno się przyda, wiec warto za wczasu nabyc. zaopatrz też się w paracetamol w czopkach i czopki glicerynowe, na wszelki wypadek, żeby nie lecieć do apteki w razie W.
pampersy zachwalam dady. jak dla mnie rewelacja, dużo gorsze wg nas są babydream rossmanowskie. załóż sobie kartę Rossnę w rossmanie, zawsze ciut taniej.

my zrezygnowaliśmy z przewijaka na łóżeczko. zbyt wiele słyszałam o przypadkach, gdy matka tylko schyliła się po coś a dziecko spadło. kupujemy podkłady jednorazowe. przewijamy w łóżeczku, na naszym łóżku, czy na kanapie. jak dla mnie super, bo nie muszę z zakupałym dzieckiem lecieć z piętra, tylko rozwijam podklad, załatwiam sprawę i wywalam.

w sprawie odparzeń. mała miala odparzenie na pupie (najpierw krostki, które przeszły w takie małe czerwone ogniska). smarowałam mąką ziemniaczaną. a teściowa wyleczyła w weekend! po odparzeniu ani śladu! smarowała przy każdej okazji balsamem do ciała johnsona, które dostałam z johnson & johnson.

gwash my mamy taki fotelik i ogólnie jesteśmy baaardzo zadowoleni,pasuje do większości aut,szybko go można przełożyć,dosyć łatwo zdjąć pokrowiec do prania,Ma niestety też minusiki,w naszym mała trochę się pociła w najgorsze upały i niestety opcja spania nie jest zbyt komfortowa.Zaznaczę że ogólnie jeździmy z mała baaardzo dużo.Co 2 miesiące śmigamy trasę Polska-Niemcy(ok800km)i ty w DE również dużo jeździmy.
Hej dziewczyny. Czy wiecie w ktorym momencie zycia malenstwo przestaje machac gwaltownie raczkami czy  tak jakby podrygiwac przez sen ? 


chodzi Ci pewnie o odruch moro.
Zanik odruchu powinien nastąpic nie później niż do 6 miesiąca życia dziecka
Udorka moge miec do Ciebie kilka pytan odnosnie zlobka? Tu czy na pw  wolisz?


Może być tutaj, może jeszcze komuś informacje się przydadzą 🙂
dempsey   fiat voluntas Tua
23 sierpnia 2013 09:33
Muffinka to zapytaj Kazia ktory jezdzil prawie do czterech lat tylem 😉 Bylo mu super wygodnie, z nogami robil rozne rzeczy, przeciez nie musza tkwic w jedym miejscu, fotel super rozkladal sie do spania. Jak sie przesiadl do tego 15-36 to niestet byla kupa, bo pionowy, glowa leci jak usnie, niewygodnie, nogi zwisaja.. Juz sie przyzwyczail, musial. Ale tamten fotel uwielbial a nogasy mial zawsze dlugie :-)

Muffinka ja tylko zacytuję ww post w odpowiedzi
Moja Pola w wieku 5 lat zaczęła marudzić że jej niewygodnie. Wcześniej spoko.
edit: Jul skończył 4 w maju i jak jechaliśmy nad morze, to absolutnie nie chciał jechać w nowym foteliku przodem (mamy i taki dla niego do tych mniejszych aut) tylko w swoim starym, tyłem, gdzie mógł wygodnie spać tak jak lubi. Zresztą jego wybór pokrywał się z naszym 🙂

Ale potwierdzam: trzeba miec duże auto i rzadko przekładać. Wtedy jest spoko.
Przy małych autach fotelik RWF dla starszaka to rzecz wymagająca dużego samozaparcia.
Czyli dzieci na ogół nie narzekają. Ja wyjścia nie miałam bo Filip musiał jeździć przodem. W innym wypadku miałam takie wycie i syrenę że nie byłam w stanie prowadzić. Nie ważne czy jechałam 5 km czy 100. Darł się tak że zaczynał się dusić. Przesadzony przodem uspokoił się w 5 sekund - nie uwierzyłabym gdybym nie widziała tego na oczy. Do dziś nie ma problemu.
Jak będzie z Adasiem to jeszcze nie wiem. Zobaczymy.
galop, Julie, Isabelle- Bardzo dziękuję za odpowiedzi  :kwiatek:
Zastanawiam się czy nie wygodniej (cenowo wyjdzie podobnie chyba) emolient zamiast żelu do kąpieli i oliwki.
Bo po zwykłym żelu chyba oliwka obowiązkowo a po emoliencie zbędna?
Główkę tym samym płynem/żelem myjecie (nie powoduje ciemieniuchy?) czy kupujecie szampony?
A kąpiel w foczce to chyba nie od razu, prawda? Na początek na gąbce lub ręku?
ja używam emoilientu- Oilatum. Dużo to wygodniejsze, wsadzam małego po prostu do kąpieli z tym, kąpię, po sprawie wycieram i niczym nie muszę nacierać, przekładać ani nic.
Główkę tą samą wodą płuczę, póki co ciemieniuchy nie zaznaliśmy.


Isabelle dlaczego Sudocream w razie W a nie zapobiegawczo?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 sierpnia 2013 10:10
Kate Sudocrem jest bardzo silną substancją i lepiej go stosować ostrożnie, bo można dziecku krzywdę zrobić. Ogólnie potrafi mocno wysuszyć skórę.
_kate- No właśnie, tak chyba szybciej i wygodniej. Oilatum dość drogi. Oillum ktoś mi polecił zamiennie ale widzę, że jest dopiero od 1ego miesiąca życia dziecka  🙄 Może znacie jakieś tańsze emolienty od 1 dnia życia?
CzarownicaSa, jaka krzywde? Bez przesady😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 sierpnia 2013 10:16
Jak za mocno wysuszysz skórę to przyjemne to nie jest 😉
my stosujemy Oilatum od pierwszej kąpieli i nic małemu nie jest, Sudocream też stosujemy zapobiegawczo, ale skórka jest gładka i nawilżona. Nie zauważyłam żadnych negatywnych efektów. Może co Sudocream wysuszy, to Oilatum nawilży. My mamy Oilatum emolient, ale nie zauważyłam info że to dopiero od miesiąca życia.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 sierpnia 2013 10:20
1.Jakie kosmetyki polecacie dla noworodka? Kąpiecie w emolientach czy zwykłych płynach/żelach dla niemowląt? Jakie firmy?

2.Czy wkładki i muszle laktacyjne są w różnych rozmiarach? Jak się dobiera rozmiar?

3.Majtki siatkowe jedno czy wielorazowe? Podkłady poporodowe wszystkie podobne są jakościowo?

4.Warto kupić butelki (jakie?) czy nie ma sensu brać na zapas?

5.Co do pazurków- cążki czy nożyczki?

6.Zapewne już było, ale może przypomnicie podstawowy zestaw kosmetyków i drobiazgów dla maluszka i mamy (ewentualnie poproszę o linka)  :kwiatek:


Ad1. Ja używam Oilatum do kąpieli, po nim nie trzeba dziecka dodatkowo smarować, ale buzię jej natłuszczam. Niektórzy używają oliwki, ale ja uważam, że zatyka pory. Mam też mleczko do kąpieli i krem po z Hipp. Radzę unikać Johnsonna, bo uczula.

Ad2. Wkładki laktacyjne są (chyba) w jednym rozmiarze. Co do muszli się nie wypowiem, nie używałam.

Ad3. Ja miałam siatkowe jednorazowe, są najlepsze bo największą higienę zapewniają. I przewiew. Podkłady miałam z Belli, sprawdziły się.

Ad4. Ja planowałam karmić piersią, ale kupiłam butelki (mam dwie z Lovi 150ml). Niestety, piersią nie karmię więc posiadanie butelek w domu było zbawieniem, bo mogłam o razu dziecko nakarmić.

Ad5. Do paznokci wyłącznie nożyczki. Specjalne dla dzieci.

Ad6. Co do kosmetyków, które mi są potrzebne (mam więcej, ale okazały się zbędne): Oilatum do kąpieli, Linomag do pupy, Sudocrem na wypadek odparzeń, chusteczki nawilżane, woda morska do nosa. Tylko tego używam. Mam jeszcze te kosmetyki z Hippa, o których pisałam, puder itp., ale nie używam. Warto kupić jeszcze szczotkę do włosów, żeby zapobiegać ciemieniusze. edit: jeszcze warto kupić Octenisept - i na własną ranę w przypadku cc i na pępek. Ja też pryskam nożyczki przed użyciem.

edit: ja nie stosuję Sudocremu na co dzień. Mam Linomag. Bo jak będzie odparzenie, to co zastosuje?

Przez pierwszy miesiąc kąpaliśmy na gąbce (trzeba pamiętać, żeby ją często wymieniać). Na foczkę Julia jest jeszcze za mała, więc mąż ją trzyma, a ja myję 😉
Dziekuje za odpowiedz 🙂
Majtki polecam takie fioletowe siatkowe. Sa wielorazowe i schna w pol godziny i nie ograniczaja dostepu powietrza.
Emolium jest super. My uzywamy i mimo ze drogie to naprawde warto.
A z takich potrzebnych rzeczy o ktorych ja zapomnialam warto kupic jeszcze jalowe gaziki, swietlik do zaparzania i sol fizjologiczna do przemywania oczu
M
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 sierpnia 2013 10:27
Nam mówiły panie na szkole rodzenia, że można przemywać oczy wodą przegotowaną 😉


edit: a czy dbacie jakoś o jamę ustną naleśników? Kiedy powinno się zacząć? Dopiero jak pojawi się ząb? Właśnie na szkole mówiono, żeby dziecku od początku tę buzie przemywać w środku, od razu się przyzwyczai, ale ja do tej pory tego nie robiłam.
Ja Olkowi masowałam od urodzenia dziąsełka, taką szczoteczką z gumowymi wypustkami... potem taką z kilkoma włosami, potem jeszcze inną... taki zestaw z Canpola jest fajny i tani.
I tak do około roku było super, a teraz wyrywa mi szczoteczkę, nie pozwala umyć, chce tylko by mu nakładać pastę, zlizuje ją i chce by nałożyć znowu  😵
Jestem strasznie zmartwiona, prawie nie myję mu zębów.
Tak więc niby był przyzwyczajony od urodzenia ale teraz ma swoje zdanie... i co, przeciez nie zwiążę go i nie umyję na siłę..
In.   tęczowy kucyk <3
23 sierpnia 2013 10:55
https://www.dropbox.com/sh/16g0uxl8bfnqpri/qraIPxKlRw
Zeskanowany artykul z najnowszej Polityki nt karmienia maluchow - "dzieciaki - spaslaki"
nam wersja z oliwieniem odpowiada. może dlatego, że Nika uwielbia kąpiele i nasze pluskanie trwa dość długo  i lubimy macanie całego ciałka i leżenie w głębokiej wodzie. pewnie z emolientem szybciej, ale moje zupelnie prywatne zdanie jest takie, że jeden preparat ma myć a drugi nawilżać. po doświadczeniach fryzjerskich wiem, że wszystkie szampony z odżywkami to bzdura a szampon ma jedynie myć detergentem ił mechanicznie podczas tarcia. taką samą zasadę stosuję u dziecka. zwłaszcza, że w upały bywa upocona i ma farfocle w zagięciach.

tak jak mówiłam nas johnson nie uczulił, ba mleczko do ciałą wyleczyło rewelacyjnie odparzenie.

sudocremu i preparatów z cynkiem nie uzywam, bo wysuszają i zwyczajnie uważam, że zapobiegawczo nie ma takiej potrzeby. zwłaszcza, że są to gęste preparaty, a lubię jak zadek możliwie oddycha. z resztą czego miałabym użyć jak już się dorobimy odparzenia, skoro taki mocny sudocrem na codzien? na codzien uzywam tylko mokrej chusteczki i mąki ziemniaczanej.

Tristia, zerknij na pojemności. przy dziecku wszystkich preparatow idzie NAPRAWDĘ mało. więc taka butla żelu w ciągu 2 miesiecy nie jest nawet w 1/5 zużyta. oliwka trochę bardziej, ale to groszowa kwestia. więc wcale emolient nie wychodzi super korzystnie, bo pojemność zdecydowanie mniejsza. miałam próbkę Oilatum do kąpieli i jakoś osobiście bardziej czuję nawilżenie przy olejowaniu. główkę i brwi też traktujemy oliwką, zanim zaczeliśmy to robić to kilka razy widziałam ciemniejszą skórę na czole, ale od kiedy myjemy żelem i oliwką to kłopot zniknął, mimo braku szczotkowania 😉
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 sierpnia 2013 11:33
udorka, a jak to technicznie robiłaś, żeby dzieć się nie buntował jak był malutki?

Rzeczywiście, kosmetyki się mało zużywają. Ja się cieszę, że mam sporo próbek, bo właściwie na długo mi wszystko starczy 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 sierpnia 2013 11:34
In to fakt, dzieci w Polsce się strasznie tuczy. Ale nawet nie jestem pewna czy to kwestia wmuszania, czy zwyczajnie nawyków żywieniowych rodziców. Już kiedyś pisałam, że moja lokatorka pod względem żywienia siebie i dziecka to dla mnie kosmos. Potrafiła chwalić mi się, że jej roczna córka wpierdzieliła 4 wielkie placki ziemniaczane, talerz bigosu czy 2 kotlety mielone z ziemniakami 😵 Sama je tłusto(choć o dziwo nie odbija się to bardzo na jej figurze- pytanie jak ze zdrowiem) i tak samo tłusto karmi dziecko. Zupy od małego na kostce rosołowej/wegecie/ziarenku/innym g**nie, bo "te dziecięce w ogóle smaku nie mają". Sama nie jestem mistrzem zdrowego żywienia i nie karmię córki super zdrowo- no ale bez przesady...
Ja Juniorowi myje zeby codziennie ta gumowa szczotka. Myjemy razem, tzn ja najpierw jemu, potem sobie, a wtedy daje mu jego szczoteczke do reki i on niby probuje nasladowac. Mamy ubaw.
Myjcie, naprawdę. Widziałam dziecko młodsze od mojej z kompletną pruchnicą. Miało całe podziurawione czarne zęby, w zasadzie resztki zębów. Biedactwo.
Averis   Czarny charakter
23 sierpnia 2013 11:52
pruchnicą.




😁
😵 o boszsz
SErio tak napisałam.
Muszę iść na odwyk, bo zdarzyło mi się to drugi raz. Za pierwszym razem poprawiłam, zanim ktoś zauważył.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się