Kącik Rekreanta cz. VI (2013)

Elena   emocjonalnie elastyczna
15 maja 2013 19:13
aszka gratuluję nowego nabytku !! 😀

a ja dzięki forumowej Katharinie mam takie piękne zdjęcia  😍 😍



ekuss   Töltem przez życie
16 maja 2013 14:18
masakra... po tej szkole chcę iść na studia,więc czeka mnie codzienne dojeżdżanie do Reykjaviku. Tak więc sprawa z Frigg się komplikuje,bo czasu na pewno mieć nie będę (sam dojazd mi 40 min zajmie),a nikt mi konia w dzierżawę na 6 lat nie weźmie... tak więc się zastanawiam czy jej nie przywieźć z powrotem gdzieś w styczniu-lutym i szukać nowego właściciela...a i z ceny zejść muszę by poszła do następnych wakacji,bo potem to dupa będzie. Jedno wam powiem-nie kupujcie konia jeśli nie jesteście pewni,że będziecie w stanie się nim zajmować przez wiele lat. Ja ją kupiłam w najgorszym momencie-końcówka liceum i do tego niedługo studia...No to teraz mam za swoje,a boli to niemiłosiernie. Próbowałam robić wszystko by jej nie sprzedawać,ale zdaje się,że nie da rady. Do tego nie mam kasy by ją wysłać gdziekolwiek (muszę zmienić auto na mniejsze,bo honda za dużo pali jak na robienie 100 km dziennie + benzyna,opłaty itd.) by się nią zajęli itd. a w dzierżawach się zmarnuje. No cóż...nawarzyłam piwa to trzeba je teraz wypić. Sprzęt wyprzedaję,bo muszę telefon nowy kupić (mój się zawiesza bez powodu,potrafi mnie nie obudzić,wyłączyć nagle itd.),a i tak bez sensu ma to leżeć czekając na nie wiadomo co. Wiecie co? Jeśli znowu będę chciała kupić konia to tylko wtedy kiedy będę pewna,że bez problemu znajdę dla niego czas...
Tymczasem zjem obiad, powtórzę niemiecki i szykuję się do pracy.
A jeździectwo? Chyba czas zakończyć tę zabawę...

I takie na pożegnanie:
tolt:







Fokusowa, wstawiać źrebaki jak najbardziej można, ale są dwa ale. Po pierwsze malucha trzeba by tam zawieźc, z Wawy to jest jakieś 1000 km, to są zawsze koszty na transport, nawet jak się jedzie własnym zestawem.
Po drugie, w tych najlepszych odchowalniach maluchy są kompletowane w grupy na jesieni, po odsadzeniu. Osobno klaczki, osobno ogierki, sami rówieśnicy. Wszystko po to, żeby nie było bity o władzę, konie się znały, a starsze nie mogły gnębić młodszych. Z takiej grupki można w każdej chwili zabrać malucha, ale nie można tam włączyć jakiegoś nowego, nieznajomego konia. To ma sens, bo daje spore bezpieczeństwo odchowu.
Znałam kiedyś 1,5 roczniaka, dołączonego do nowego stada 4 ogierków w tym samym wieku i niestety nie skończyło się to dobrze. Strasznie go tłamsiły, tłukły, kopały, odganiały od jedzenia. Nowicjusz był wiecznie chudy, co drugi dzień kulawy jak dostawał z kopa w nogi albo tyłek, pogryziony i wyglądał jak siedem nieszczęść. Nie wyrósł za duży jako 3-latek.

"Moja" grupa maluchów była kompletowana w grudniu i będzie sobie w tym składzie siedzieć do 2,5 latków. Zajęliśmy ostatnie miejsce w grupie tworzonej w listopadzie, z dopiero co odsadzonych maluchów.

Dobra, mam obiecane Skwarożki, jupiii! 😀











Tu widać, z czym ja się muszę zmagać. Pełnia Skwarkozy, czyli ucieczka od traktora, którego nie było na hali (ale wczoraj był!)



A po robocie:







Morda chyba zadowolona 🙂

milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
16 maja 2013 15:52
Quanta-złapałam lenia strasznego i nie chciało mi się wsiadać dziś. Pooglądałam Twoje fotki i .... idę powozić tyłek  😉
A Twój rudy to moje końskie marzenie  😍
Skwarek jest niesamowity, przekracza wszelkie bariery  🙂  👍
quanta osz kurcze! Spóźniłam się w takim razie! No nic, pozostaje mi męczyć się z gamoniem  🤣
Swoją drogą bardzo sprytny system tam mają  😎
Moon   #kulistyzajebisty
16 maja 2013 16:36
Quanta, więcej Karolka, Karolka!!!  😍 Chyba przemaluję Barba, naprawdę!  😁  I uwielbiam czytać jak opowiadasz o tych cudakach, można opluć monitor, to takie... końsko słodkie!
I podziwiam Cię jeśli chodzi o te Skwarkowe strachy... Jeździłam kiedyś takiego jednego gagatka, który boczył się nawet na własny cień i tak jak pisałaś kiedyś "czytał" wszystkie banery po 2495873979 razy... Nie powiem, na dłuższą metę było to delikatnie mówiąc wku*wiające  😉

Brzask, fajniaste foty z zawodów :-)

wilczyk, jesteś chyba jedyną osobą, która naprawdę ładnie wygląda w Uvexie. Ale ładnemu we wszystkim ładnie, więc może dlatego...  😉 I co ty wiesz o garbie... Ja mogłabym o swoim chyba książkę napisać wielkości pisma świętego!  🤣

amnestria, suppa wieści! Foty, foty!

faith, nic tak nie cieszy jak zakwasiki na następny dzień, co?  😎

Melduję się i ja na placu boju... Ostatnio mam jakiegoś strasznego jeździeckiego doła. Ostatnie dwa tygodnie miałam niezłe kongo, moja zmiana roboty nie wyszła mi na dobre do tego stopnia, że przyjeżdżając do stajni nie miałam ochoty na nic, a miarka przebrała się przedwczoraj, gdy pojeździłam, zsiadłam i... zaczęłam wyć. Naprawdę, siedziałam w boksie u Barba i wyłam, a on zamiast szamać siano paczył na mnie tymi swoimi maślanymi paczałami. I im bardziej paczał, tym bardziej wyłam.  😵 Suma summarum robotę kopnęłam w tyłek i poczułam się jakby mi ktoś z pleców zdjął wielki kamień. W związku z powyższym jutro z odsieczą przychodzi Trener i rzeźbimy Gargamela!  😀

I scenka rodzajowa na koniec - ściągam dziś Barba z padoku, na padoku obok stajenny usiłuje odgonić konie, żeby raczyły wrócić do stajni na obiad. Galopują z góry na dół padoku. Nagle patrzę z drugiej strony galopuje... ogier! (na padoku 2x kobyły i 2x wałki) się chłopak otworzył w boksie i popędził gdzie impreza. Staram przy ogrodzeniu go zatrzymać... cały czas trzymając z drugiej strony uwiązu Barbóra, który... jak gdyby nigdy nic SKUBIE TRAWĘ. Nawet ucha nie podniósł! Ogier podbiegł do niego, zdjęłam z Barba kantar i podałam koleżance, która usiłowała go gonić. Więc jaśnie koniu stał sobie na samym uwiązie, podczas gdy reszta miała niezłą galopową imprezę. Dziwne stworzenia te konie, dziwne  🤣
Lov   all my life is changin' every day.
16 maja 2013 18:09
quanta, on ma chyba z tonę mięśni 😍 Wygląda super!
Derkujesz jeszcze? 😉

Moon, oj, o jeździeckich dołach możemy pogadać... Mnie chyba z miesiąc, jak nie więcej trzymało. Dopiero teraz, jak się trochę treningi zluzowały i przeniosły na tereny, to lepiej jest 😉

Tylko moje cholerne wizje w głowie, jeśli chodzi o oksery. Może wstyd przyznać, ale po zeszłorocznej glebie na HAMPach, jak widzę okser, to mi się już we łbie lawina myśli toczy 👿 I nawet jak trener mówi "zostaw, jest idealnie, nic nie rób", to na ostatniej fouli zawsze coś wykombinuję- cofnę rękę, rzucę wodze albo docisnę. Bo już mam wizje, że wyłamie, zatrzyma się, albo co gorsza wpierdzieli w środek. Fakt, miał okres, że tak robił na okserach, ale teraz chodzi dosłownie wszystko i powinnam mu zaufać, a kurde nie idzie... Ze stacjonatami zero problemu- może stać 120 i na pewniaku skoczę. Okser 90 cm i mi się wszystko rozpierdziela. Pod górkę mi z tym :/
Moja cholerna psychoza :zedmlal:
Moon NO BA ;] powiem wiecej, na 2gi dzien sa jeszcze bardziej bolesne, ledwo laze;P ale rozjezdzilam dzis lekko, chociaz slabo moglam usiasc w cwiczebny z tym ponaciaganym brzuchem... ale kon niezly🙂 moze nie ideaalny ale dosc krotki i okragly🙂
Wróciłam na koń!!!  🏇  🏇  🏇 A właściwie na Cerosa forumowej Moni   :kwiatek:  :kwiatek:  :kwiatek:

Brakuje mi podstaw, równowagi, nogi latają jak wiatraki, ręka lata jak... No nie wiem co. Ale będzie do przoduuuuu!!! Mam nadzieję, że już nie będę robiła takich długich przerw w jeździectwie!!! Jak mi tego brakowało!

Fota ze stój, bo te z ruchu to wstyd pokazywać...  😁



Na koniec owady dokuczały bardzo i stąd taka głupia mina...  😁

wilczyk, jesteś chyba jedyną osobą, która naprawdę ładnie wygląda w Uvexie. Ale ładnemu we wszystkim ładnie, więc może dlatego...  😉 I co ty wiesz o garbie... Ja mogłabym o swoim chyba książkę napisać wielkości pisma świętego!  🤣

mam twarz jak ziemniak w nim :P ale dziękuję, wizualnie jest paskudny, ale za to bardzo wygodny 😀 Ja właśnie rozpoczynam: Wielką Księgę Garba, nigdy się nie garbiłam, teraz kolejny błąd doszedł 😀 Ogólnie jestem fanką Barbra i sposobu w jaki opisujesz Waszą współpracę, wydajecie się oboje strasznie sympatyczni! 😀

Wróciłam na koń!!!  🏇  🏇  🏇  Mam nadzieję, że już nie będę robiła takich długich przerw w jeździectwie!!! Jak mi tego brakowało!


A jutro znowu do stajni  🏇
Znam to uczucie, nie ma lepszego na tym świecie! 😀 Gratulacje!  😀
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
16 maja 2013 21:44
maleństwo on jest taki wielki czy tylko na zdjęciach tak wygląda? 🙂

quanta Rudy jest cudowny, ale gdybym mogła ukraść Ci jednego konia, byłby to Skwarunio, bez dwóch zdań 😉 Cudownie się prezentuje.


A ja wpadłam powiedzieć co u nas.
Dziś wyjechaliśmy na zawody, Belfast na treningu był turbomegazaje*isty 😜 Dostaje od niedzieli dodatkową paszę i już widać efekty, nie jest "nabuzowany", ale pełen siły. Nie umiem określić tego uczucia, po prostu czuję pod tyłkiem ogromną moc 😀 Ale nie tą na zasadzie tykającej bomby, tylko taką pozytywną moc, siłę do działania 🙂 Choć na ile jest ona pozytywna to okaże się jutro, jedziemy C-4 więc proszę o kciuki! 😉

I w sumie, to mam takie trochę "rozdwojenie". Z jednej strony Belfast od zeszłego tygodnia jest świetny jak nigdy, a z drugiej wczoraj minął rok...
Rok od tego pamiętnego wydarzenia, które wywróciło moje życie do góry nogami. Pamiętam to jak dziś... Wywarło to ogromny wpływ zarówno na mnie, jak i na Belfaście. Możecie wierzyć lub nie, ale dopiero w styczniu tego roku Belfast otworzył się do innych koni, jak sprzed dnia wypadku. Zaczął interesować się innymi końmi, szukać kolegi do miziania.
Nie raz i nie dwa zastanawiałam się, na jakim etapie treningu bylibyśmy dzisiaj. Jego progres był ogromny. Z uwieszającego się upierdliwego konia w kwietniu



do miłego w jazdy, dobrze galopującego, na pomocach kucyka w lipcu




No i wszystko, tyle wspólnych lat, szczęśliwych dni, zniknęło w jeden dzień, w ciągu jednej chwili...
Koniec smutków, uciekam uczyć się programu.
mils   ig: milen.ju
16 maja 2013 22:55
Dżastin gratuluję wspaniałego zakupu!
anita333 fajnie sobie pracujecie. 🙂
Koniczka spóźnione, ale życzę Wam jeszcze wielu wspólnych lat!
lenka1z ślicznye rude! 🙂
Mąka te zdjęcia są przepiękne! 😜
xxmalinaxx crossy są super, a wybryki na czworoboku... No zdarza się, że fantazja te konie ponosi. 🙂 Jesteście świetni, uwielbiam was. 🙂
brzezinka Twoje maluchy niezmiennie zachwycają! 😜
Nirv fajna ta Gepardzica. 🙂
baffinka gratuluję udanych zawodów. 🙂
arivle Młody szałowy! 😍
juliadna u Was to już niemal tradycja - Fuerte cudowny. 🙂
milusia Zwiastun świetnie wygląda, a jak fajnie pracujecie! 😜
Fantazja pięknie tam macie. Fatntazja wygląda świetnie!
mtl fajnie Siwy skacze, jak zawsze zresztą. 😉
Burza Piorek wygląda super, Wasza praca robi ogromne wrażenie. 🙂
wilczyk dobrze wiedzieć, że znowu wsiadasz, oby już bez przerw!
quantanamera Twoje konie przyprawiają o "opad szczeny", wszystkie choć Rudy jest bezkonkurencyjny! 😜
maleństwo miny Teklana wymiatają. 😁
Zairka trzymam za Was kciuki!
Do nas za tydzień przyjeżdża trener, a my jesteśmy w kompletnej rozsypce. Dopadł nas jakiś wielki kryzys w galopach i nie chce odpuścić. Jakby tego było mało, mieliśmy kilka dni wolnego. Mam nadzieję, że nie pozabijamy się na treningu. 😁 Póki co mam kilka zdjęć Mamuta, na których wreszcie jako tako ją widać:
maleństwo   I'll love you till the end of time...
17 maja 2013 06:04
maleństwo on jest taki wielki czy tylko na zdjęciach tak wygląda? 🙂


Jest duży, choć na pewno zdarzają się większe 😉 172cm x 700 kilo, plus gruba kość i łeb jak wiadro (właśnie czekam jak na zbawienie na moskitiery z Caballa, bo nasza dogorywa, a z innych firm xfulle nie wchodzą)

mils, ależ Powałka przekazuje geny, patrzę na Mamuta i widzę matkę :p Kurczę, muszę w końcu się zebrać i podjechać odwiedzić Mycyny... A taki OT: Powiew jeszcze jest?
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
17 maja 2013 08:13
mils bardzo dziękuję i Wszystkim też bardzo bardzo dziękuję 🙂

Quanta zrobisz zdjęcie całej trójki razem? 🙂 kiedyś 4-ki 😀  😎  ile Karolek i Rudy mają wzrostu? 🙂
Skwarek ruzel!   😜

Strucelka dziś nadrobię ze zdjęciami 🙂 Belfunia-Księciunia

Belfunio zwiedza okolice 😀



A Fuerte zachowuje się bardzo fajnie 🙂 no oprócz tego jak zobaczył konie na padokach to chciał bardzo narzucać tempo.
ja się trochę nie ogarniam i mam spore problemy z zatrzymaniami...

ps. minię na każdym zdjęciu mam bardzo atrakcyjną bo mnie razi i robię ją podświadomie







Fufuś <hłe hłe  😀iabeł: >

Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
17 maja 2013 11:15
equus, strasznie szkoda, trzymałam kciuki żeby wam się jednak udało 🙁 Teraz pozostaje trzymać kciuki żeby znalazł się fajny nowy właściciel (który nie będzie siodłać na nerkach) 🙄
mils   ig: milen.ju
17 maja 2013 13:22
maleństwo tak, Powiew pracuje sobie pod p. Ulą. 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
17 maja 2013 13:23
Dzięki 🙂
equus, strasznie mi przykro. Jesteście tu moją ulubioną parą, podziwiałam Twoje podejście i miłość do Frigg. Trzymaj sie.
Moon   #kulistyzajebisty
17 maja 2013 17:17
Strucelka, brutalne to będzie, ale cóż... serce cały czas boli, ale trzeba żyć dalej, zwłaszcza, że masz księciunia.
Btw. jakieś foty nowe?  👀

Juliadna, jak zwykle sama słodycz i klasa, Fuerte wygląda jak milion dolców  😉

Właśnie wróciłam ze stajni, ale normalnie pogoda jest tak przeobłędna, że aż mi się nie chciało wychodzić  😍
A co do mego doła, to cóż... Przyjechałam na plac mając już w głowie ofc. całą litanię do Trener, co jak i dlaczego jest bebe, zaczęłam kłusować... W jedną, w drugą. I kupa - Koniu luźny, idący za ręką nie uwalony.  😵 Zabijcie mnie, on naprawdę wiedział, że dziś się trenujemy z dozorem z dołu i dlatego postanowił nie robić trzody!  😜
A na serio, znów wyszło, że 3/4 wszystkich problemów w jeździectwie to głowa... jeźdźca. Od kilki dni mam już 'wolną i lekką głowę' więc nagle wszystko jednak stało się proste i do osiągnięcia. No pure magic!

W przyszły weekend są zawody podwórkowe, tak sobie myślę, że chyba szarpnę się na jakieś szalone mini LL, zobaczymy jak będzie żarło teraz i po konsultacjach z właścicielką ;-)
Ale generalnie jestem podbudowana dzisiejszą jazdą i (póki co  😁 ) dobrej myśli ;-)
mtl   I M Equestrian
17 maja 2013 19:38
lubam mojego konia bardzo, bardzo! ostatnio calkiem fajnie nam sie wspolpracuje  💘
mtl super zdjęcia ! 😀
Strucelka, nie zapomnę go, mój faworyt tutaj, najsłodszy, do Belfasta nie mam takiego uśmiechu jak miałam do Likiera. Masz piękne wspomnienia.
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
17 maja 2013 22:45
szybciutko zdaję relacje i idę zmęczona spać 🙂


Ależ się cieszę! Fuerte też  wygląda na zadowolonego 🙂
Co do przejazdu to jechałam zachowawczo, bardziej po mojemu czyli przedreptaliśmy, a to dlatego że wszyscy narzekali że konie się płosze tego i owego wiec wybrałam opcje "zachowawczo"  ale jechało mi się dobrze.  Za pierwszym razem przed dzwonkiem kiedy wjechaliśmy spojrzał na sędziego i to tyle z "tych strachów" 🙂
Dziś w L1 wykręciliśmy 68%, a dokładnie 67,9 i 70% - co dało I lokatę. zobaczymy jak w kolejne dni 🙂






juliadna, gratulacje 🙂 mega elegancko 🙂
mils   ig: milen.ju
17 maja 2013 22:58
juliadna ogromne gratulacje za świetne wyniki! 😅 Powodzenia jutro, trzymam kciuki!
juliadna wyglądacie cudownie, gratuluję wyników i trzymam kciuki za dzisiaj 🙂
ekuss   Töltem przez życie
18 maja 2013 12:55
W poniedziałek jadę do Frigg 😀😀 Mam nowy plan-w lutym przyjeżdża z powrotem do mnie,będzie do wakacji-pójdzie na pastwisko. Jak się uda to dam do dzierżawy jej hodowczyni (która mieszka 5 min ode mnie),a jak nie to takiej dziewczynie,która będzie o nią dbała jak o swoją,bo ma 2 konie,a nie ponad 20 😉 Zrobię wszystko by jej nie sprzedać... i tyle!

juliadna- gratuluję 😀

juliadna, gratuluję! Super wyniki 🙂
ekuss, trzymam kciuki, żeby udało się jej nie sprzedawać 🙂
quantanamera, Ło matko ale maszyna się z niego zrobiła!!! 😀
Rzadko tu zaglądam, więc (chyba?) widzę różnicę - się rozmięśniakował chłopak. Podziwiam!

mtl, Super te ze skoków, fajnie uchwycony moment.

juliadna, Gratulacje!  :kwiatek: Super elegancko wyglądacie.
amnestria   no excuses ;)
18 maja 2013 14:39
juliadna, zacny wynik - gratulacje. Konia masz zaje****, ale po Tobie też widać mega postęp. Widać kawał pracy.

Strucelka, trzymaj się cieplutko :kwiatek: Likier miał z Tobą bardzo dobrze, to jest najważniejsze :kwiatek:


A co u nas? Stajnia dla Duszka klepnięta, jeden stres z głowy. Jeszcze transport 😎 No i chciałabym weta od razu nagrać, bo mam pewne wątpliwości. Także logistyka mode on


Tu jakieś Duszki z treningu. Ponieważ jakość jest żenująca (wycięte z filmiku) wrzucam w linkach:
http://re-volta.pl/galeria/foto/94845
http://re-volta.pl/galeria/foto/94847
http://re-volta.pl/galeria/foto/94849
http://re-volta.pl/galeria/foto/94850
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się