siodła bezterlicowe

any- to startrekk. Dla mnie siodła doskonałe i jeśli będzie mnie kiedyś stać, to wszystkie moje konie będą takie miały. Niestety na chwilę obecną dostanie takiego siodła w Pl graniczy z cudem (my tego cudu doświadczyliśmy dzięki uprzejmości forumowej Agu). Ceny używanych zaczynają się w okolicy 800euro, nowych ok 1500euro 😵


to niestety na chwilę obecną poza moim zasięgiem :/
ale kto wie... może kiedyś  :P w każdym razie bym takim nie pogardziła 😉
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
15 stycznia 2013 10:15
Czy ktoś zna adres strony polskiego przedstawiciela Freeform? Szukam i szukam w googlach i nie moge znaleźć.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 stycznia 2013 18:14
No i nadeszła ta chwila kiedy mogę napisać- Mam ! Mam swojego własnego ukochanego, nowiusieńkiego  barefoota  😅 Cheyenne + pad physio + dodatkowy miękki łęk. 😅
Jestem pod ogromnym wrażeniem: konstrukcji+ materiału.
Nic jeśli pogoda pozwoli to na weekend przetestuję to moje cudo 🙂
zabeczka17
i na jaką wersje się zdecydowałaś ? przy takich "hurtowych" zakupach można liczyć na jakieś rabaty?
mierzyłaś juz na konia? Zrób prosze i wklej tu jakieś zdjęcia 🙂
zabeczka17, do mnie też dzisiaj dotarło moje Cheyenne i jutro mam zamiar je przetestować 🙂
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 stycznia 2013 20:14
Julina Dry texa - i to był mega trafiony wybór! Rabatu co prawda nie było ale siodło dotarło do mnie przed umówionym terminem. Niestety przetestuję je dopiero na weekend.  Jak wracam z pracy to jest już niestety ciemno.
Cobrinha super 🙂 Jak będziesz mieć możliwość to wrzuć tutaj jakieś fotki 🙂
Teraz będę mogła porównać Cherokee i Cheyenne 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 stycznia 2013 20:28
super 😀 mi to sie zawsze marzył London ale funduszy brakło 🙂 Mam nadzieję że się na cheyenne nie zawiodę 🙂
edit: zrobiłam sobie próbę beczki ( mam taki fajny walcowaty fotel ). Jestem autentycznie w szoku. Jest zarąbisty prześwit i można tam rękę do środka włożyć. Już pomijam fakt że mega wygodne  😉
zabeczka17, zdaj koniecznie relacje 🙂 powinnaś być zadowolona. Ja mam to siodło 2 lata i na nic narzekać nie mogę 😉 chociaż szczerze mówiąc do pracy na ujeżdżalni wybieram ujeżdżeniówkę....:P
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 stycznia 2013 07:25
;] Do weekendu już niedługo 😎
No więc moje wrażenia z jady w Barefoot Cheyenne:
siodło odrobinę mniejsze niż model Cherokee, ale mam wrażenie że skóra bardziej antypoślizgowa. Siedzi się oczywiście blisko konia jak przyszło na bezterlicówkę. Jak dla mnie siedzenia w obu modelach wypadają ciut większe niż opisuje to producent (1 - dla osób, noszących rozmiar 36-40 (S-M), odpowiada rozmiarowi 17-17,5" w klasycznych siodłach angielskich), a więc wg mnie jest to zdecydowanie 17,5+
Liczyłam na to, że różnica w siedzeniach jest większa, a tu aż takiej spektakularnej nie ma porównując oba modele. Na pewno model Cherokee a więc ten droższy, z poduszkami jest cięższy i bardziej masywny niż Cheyenne.
Jedyne co mnie mocno denerwuje to fakt, że niemal na wszystkich modelach jakie widziałam, siodła te odstają w tylnej części - szkoda że producent nie wpadł na podobny pomysł jak Bates/Wintec z regulowanymi przystułami, co pewnie pomogłoby w takim wypadku.
Cobrinha a mogę zapytać jaką długość maję oba te modele ❓
Już piszę... tylko znajdę zapiski...

Cherokee (z poduszkami):
A=56
B=44
C=55

Cheyenne
A=52-3
B=40
C=47

Różnice może niewielkie, acz jednak 😉
Siedzisko w Cheyenne jest ciut inne niż w Cherokee bo ta nakładka nie sięga do górnej krawędzi tylnego łęku oraz nie jest tak szeroka jak on, a stanowi  zaledwie 1/3 jego szerokości.
Widziałam modele Cheyenne z takim samym siedziskiem, ale to pewnie zależy w którym roku siodło zostało  wyprodukowane.

A- to długość siodła ❓ Przecież to mi 3/4konia zakryje 😵 a już myślałam o kupnie barefooda 😤
Ma ktoś może rozmiar 0?? Pewnie i tak spektakularnej różnicy nie będzie 🙁 Jak tak dalej pójdzie to McCleelana będę zmuszona zostawić....
Może zajmuje sporo miejsca,  ale budowa jest zupełnie inna niż w klasycznych siołach, więc nie szkodzi.
Klusek jest krótkim koniem a nie zauważyłam (mimo, że cały czas to monitoruję), żeby mało to negatywne skutki.
Z resztą jest dużo przykładów w necie jak to siodło wygląda na mniejszych konch.
Wymiary zerówki to:
A=45
B=36
C=ok45
Naprawdę trzeba mieć mały zadek by w nm usiąść... 36 lub mniej 😉
klasyka mam 16".... ja potrzebuję siodło na długie rajdy. Chciałam dopasować jej rajdówkę ale odpadło ze względu na długość ławek, których skrócić się nie da. Kupiłam McCleelana, który jest rozmiarowo super... do troczenia idealny ale brak poduszek kolanowych doprowadzi mnie do skręcenia karku 😵
Pomyślałam więc o barefoodzie ale ta długość mnie jednak przerasta 😵 no i obawiam się, że problemem może być przytroczenie bagażu (chodzi również o rozłożenie ciężaru)
kasik, fakt, n brałam pod uwagę bagażu, bo ja nie przyczepiam nic z tyłu.
Ja zmieniłam właśnie Cherokee na Cheyenne (mimo braku poduszek kolanowych) właśnie dlatego, że jest a) krótsze, b) lżejsze, c) ciut mniejsze
Poproś TamTam o zdjęcia na jej rudym, on jest drobnym krótkim konikiem -ona ma zerówkę (na sprzedaż), może Ci pomoże.
nie mogę wymienić siodła bez poduszek kolanowych, na siodło bez poduszek kolanowych 🤣 czyli musiałabym celować w Cherokee 😵 z młodą mam problem a to nie jedyny mały koń jakiego posiadam 😵 Pozostałe dwa hc nie sprawiają takich problemów, bo mieszczę na nich bez problemu lekko pomniejszoną rajdówkę, na kobyle nawet kulbakę westową 😉 Młoda jest niewysoka ok 135cm a do tego drobna (jakieś 360kg) i stąd te wszystkie kłopoty
Ja mam w planach doszyć rzepy do padu i tym sposobem będę mieć poduszki 😉
Jeśli nosisz małe rozmiary to ja bym celowała w 0. To naprawdę maciupkie siodełko 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
19 stycznia 2013 09:28
Cobrinha  też się nad tym zastanawiałam 😀 Tym bardziej ze ja mam  ,, bolszy" padzik - physio 🙂
Mnie interesuje jedno.Do kompletu siodło plus czaprak dostałam te panele co służą jako amortyzacja. No ok. Ale po co mi drugie panele? z takiej jakby miękkiej pianki?
Gdzie ja to niby mam  wsadzić?
Też mam teraz physio choć nie uważam by dotychczasowa jazda w special miała jakieś negatywne skutki 😉
Dorcysia już podlinkowała.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
19 stycznia 2013 09:39
Dorcysia dziękuję  :kwiatek: ale ja mówię o innych drugich panelach. Te co przedstawia link już są ,,wsadzone"  😁  . Pytanie co mam zrobić z drugimi? ,,Wsadzić" razem z pierwszymi?

Edit: A ja juz po jeździe próbnej. Co prawda 20 min ale zawsze 🙂 Zmarzłam jak mało kiedy . Jestem mega zachwycona. Cudowne jest to że można regulować uchwyty na puśliska- dopasować sobie wygodne ułożenie nóg. Ja oczywiście mądra głowa dałam na maxa w tył :P ale poprawię przy najbliższej okazji.
W pierwszej chwili odczuwa się brak poduszek kolanowych. Nie wiem czy to będzie stanowiło dla mnie problem trudno powiedzieć. Raczej jestem zwykły rekreant  więc chyba nie będę za nimi tęsknić. A poza tym nie mam nic do zarzucenia , koniuch chyba też. Czekają mnie jeszcze drobne poprawki ( dopasowanie łęku, dopasowania uchwytów itp itd). Mam też wrażenie że siodło leci mi trochę na tyle,   ale to już sprawdzę następnym razem  kiedy na dworze nie będzie minusowa temp.🙂 


Edit: Doczytałam po co mi te drugie panele- można je używać przy extremalnych obciążeniach . Z tego co zrozumiałam -i that case always place the soft insert towards the horse- wkładka soft idzie pod sam spód ( najbliżej ciała konia), później ta gumowa . Lub też w zalezności od problemu zastosować dodatkowy panel do regulacji siodła aby zawsze leżało w równowadze.  Ciekawe czym mnie jeszcze barefoot zaskoczy :P
można regulować uchwyty na puśliska- dopasować sobie wygodne ułożenie nóg
zabeczka17 , gdzie?
Ja dziś stuningowałam tylny łęk a więc go dopchałam wyrzeźbioną przez siebie gąbką, siedzisko się zmniejszyło i powinno być teraz lepsze jak dla mnie 🙂
Do mnie już dawno doszło siodło, jednakże swój chrzest bojowy miało dopiero niedawno.
Z tego, co na razie zaobserwowałam to mój koń chętniej pod tym siodłem dokazuje. Nie piszę tutaj o jakiś szatańskich brykach, ale częściej ukazuje "radość".
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
22 stycznia 2013 12:15
Cobrinha odklejasz siedzisko i masz przed oczami taką piękną klapke/ kawałek rzepowego materiału  do którego są przyczepione uchwyty na puśliska. Możesz to sobie oderwać i umieścić  (przesunąć w przód lub w  tył) gdzie ci wygodnie.
Jak dla mnie jest to rzecz cudowna bo idealnie mogę sobie dopasować siodło pod siebie.

Być pytanie tylko czy to radosc z ,,wolności" czy  błednego dopasowania i ucisku  😉
Widzisz, nawet nie zwróciłam na to uwagi a kilkakrotnie zdejmowałam siedzisko 🙂
Z radości, bo akurat był spacer. 
I konikowi włączyło się "biegamy".  😉

zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
22 stycznia 2013 12:45
Cobrinha hehe ja też nie wiedziałam o takiej fajnej możliwości regulowania tych uchwytów 🙂
Od samego początku bałam sie że będę pogłębiać  dosiad fotelowy czy coś w tym stylu. A tu proszę miła niespodzianka.
Jak tylko odkleiłam siedzisko... od razu  pokocham to siodło.

Wczoraj doznałam oświecenia.Zorientowałam sie ze na Dużym cheyenne leży w równowadze tylko siedzisko dokleiłam trochę wyżej. Stąd wrażenie że  mi leci na tyle.
heheh człowiek sie uczy na błędach i  własnej głupocie hehe🙂
Na weekend zobaczymy jak wypadnie na kobyłce.
No i podjęłam decyzję -> moja stara terlicówka, która po przytyciu Gandalfa mostkuje,  idzie na sprzedaż.  😀iabeł:

Być w takim razie super 🙂 Mam nadzieje że siodło dostarcza również i tobie takiej wolności 🙂
A ja się przymierzam do zrobienia nakładki z futerka na siodło i tak się zastanawiam, czy znalazłby się ktoś na rv kto nie chciałby podzielić zamówienia na skórkę.
Mi aż tyle futra nie jest potrzebne 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się