Zaniedbane ogiery SK ANALOP

horse_art
Co do SO, to niestety różnie to bywa, czasem dzierżawione ogiery wracają w bardzo złej kondycji. Z ostatnich lat przykładem może być chocby 23-letni Top Gun, który teraz, w rękach nowych właścicieli, wygląda tak. Z ostatniej dzierżawy, przed zmianą właściciela, wrócił delikatnie rzecz ujmujc w stanie innym niż na zdjęciach 🙁
karysindex - ty ironizowania nie łapiesz?

armara - nie twierdze ze tylko analop mogla skrzywdzic ogiera, bo tez widywalam jakie niektóre do stada wracają, jak wyglądają u dzierżawców,
w głowie mi si enie mieści - przecież taki ogr jest do zarabiania kasy, powinien "wyglądać"... a ludzie robią scierwo z jakby nie patrzeć ...swojej kasy.
wiem ze tak sie dzieje, ale nawet pomijajac str ekonomiczną, nie moge sie z tym pogodzić z powodu sumienia ;/
ale to wszystko dziwne  😲

rok temu w bardzo opłakanym stanie zabrany Top Gun, który stał zaledwie 5km dalej - w SK Gościmiec
w tym roku na punkcie nowy ogier w tejże stajni, tyle, że z innego SO i nikt już nie pamieta zeszłorocznej "akcji"

teraz zabrany Voltaire i postawiony gdzie? 5km dalej  🤔


katija może faktycznie warto by było zawiesić ten wątek do czasu aż Karla będzie mogła przekazać jakieś istotne i prawdziwe informacje,

Zamknijcie ten wątek na jakiś czas, proszę....


Z uwagi na prośbę osób zaangażowanych w temat wątek zostaje tymczasowo zamknięty - ekipa, bardzo Was proszę o wyrozumiałość i cierpliwość :kwiatek:


ja tam nie pamietam, zeby tu byl zwyczaj zamykania watkow na zyczenie uzytkownikow.
a skoro uwazacie, ze sie nie powinno nic tu pisac, to po prostu przestancie. jak na razie jest masa kolejnych postow w kotrych popychacie pierdy.



hmmm, jak wiele tu nieścisłości i niejasności  🙄
normiss, MODERACJA nie ma w zwyczaju zamykac watkow na czyjakolwiek prosbe. a jakie sa decyzje administracji, to ja nie wnikam.
normiss- tak z ciekawości- ty książkę piszesz o tej sprawie czy jesteś prokuratorem w undercover?
Jak jest Twoja rola, tłumacząca takie zainteresowanie?
katija
rozumiem, tak z ciekawości pytałam  😉

Tania jestem tak samo dociekliwa jak i każdy inny  😉

poprostu interesuje mnie ta sprawa, a niestety nie mam możliwości pojechać i sprawdzić osobiście  🤔
a niesamowita ilość nieścisłości i faktów, które nie są faktami, poprostu mnie zastanawia (irytuje wręcz)
(tzn może niektóre są faktami, ale jedne przeczą innym, więc poprostu czytając się zastanawiam i chyba jest to normalne)
No dociekliwa jesteś tak za 10 innych osób. Stąd moje pytanie.
Rozumiem,że kieruje Tobą chęc pomocy.
Próbowałaś zaspokoić ciekawość w prosty sposób-bezpośrednio ?
niestety nie  🙁





poprostu interesuje mnie ta sprawa, a niestety nie mam możliwości pojechać i sprawdzić osobiście  🤔

[quote author=horse_art link=topic=88817.msg1521147#msg1521147 date=1347455439]
karysindex - ty ironizowania nie łapiesz?

łapię i też odpowiadam ironią -,- .




























proszę już zakończmy ten temat, bo to nie ma sensu - w ogóle !

swoją drogą w ludziach tyle nienawiści- każdy do każdego .

każdemu noga się może podwinąć, a MY jako koniarze - wspólnota powinniśmy sobie pomagać - czyż nie ?

Nagonka na D - już jest tak ogromna, że ja jej miejscu bym chyba nie wytrzymał...

Dlatego proszę WAS wszystkich nie snujcie kolejnych intryg, gdybań - same niekorzystne sytuacje z tego wychodzą ...  kompletnie.


kurde troszkę dziwnie to zabrzmiało, ale  powinniśmy się ogarnąć i nie robić jednego wielkiego Syfu- pomyślcie czy chcielibyście się postawić na miejscu D ? przyjemnie by wam było ?

nie wiecie jaka jest sytuacja ( a raczej jaka ona była) więc nie ma sensu dopisywać kolejnych rzekomych dowodów i oskarżeń .
Oczywiście, że każdemu może się noga powinąć, że w życiu różnie bywa i różne rzeczy ludzi spotykają, ale jeżeli faktycznie tak było, to podejrzewam, że wiele ludzi chciało by pomóc, jeśli takowa pomoc była potrzebna. Ale jeżeli komuś powinie się noga czy sytuacja go zaczyna przerastać, to nie powinien doprowadzać do stanu, w którym zaczynają cierpieć zwierzęta, ewentualnej pomocy szuka się wcześniej i należy dumę schować do kieszeni. A właścicielka stajni Analop, wytłumaczyła na blogu, że przecież nic się nie stało, wszystko jest w porządku, żadnej pomocy nie potrzebuje i mamy się odczepić. Więc jak to w końcu jest?
karysidex - ja mam tylko nienawiść do tych którzy krzywdzą słabszych, tych którymi powinni sie opiekować, którzy od nich zależą szczególnie

oczywiście nie chciałabym być w takiej sytuacji - dlatego takich sytuacji nie powoduje. też byłam w trudnych, moj koń gdy był chory wyglądał nie dużo lepiej, te które zostały w mrozy bez stajni i ochrony też były w potrzebie, a sama/sami nie dalibyśmy rady. ale nie udawałam że jest wszystko ok, wmawiając to pytającym, odrzucając pomoc. jak się takie sytuacje dzieją - no niestety, trzeba schylić głowę ...
a ludzie i tu naprawde wielkie serce mają i nie będą krzyczeć i oskarżać jeśli ktoś normalnie wyjasni sprawe, albo poprosi o pomoc. takie dowody jak są, a ktoś sciemnia ze jest ok...no to musi wywolac niepokój. zresztą to raczej normalne (chce wierzyć ze dla kazdego) ze widzac takie obrazki się ludzie deerwują - znaczy ze jakieś czlowieczenstwo i sumienie mają...
czyli tak jak pisze pamirowa
horse_art - nie chcę tak wprost porównywać, ale Ty padłaś ofiarą pomówień. Przy okazji pożaru. Pamiętasz?
Ktoś się tam za pana z Warszawy podawał i dał Ci popalić.
O tym właśnie pisała Met. Żeby sprawdzić sto razy zanim się kogoś oskarży.
Jestem jedną z ostatnich osób na świecie, która osłaniałaby oprawców zwierząt, jednak "tylko prawda nas uzdrowi".
I jak poznam prawdę i wyjdzie, że koniom dzieje się krzywda poszukam sobie dużego kamienia.
horse_art - nie chcę tak wprost porównywać, ale Ty padłaś ofiarą pomówień. Przy okazji pożaru. Pamiętasz?
Ktoś się tam za pana z Warszawy podawał i dał Ci popalić.
O tym właśnie pisała Met. Żeby sprawdzić sto razy zanim się kogoś oskarży.
Jestem jedną z ostatnich osób na świecie, która osłaniałaby oprawców zwierząt, jednak "tylko prawda nas uzdrowi".
I jak poznam prawdę i wyjdzie, że koniom dzieje się krzywda poszukam sobie dużego kamienia.


Taniu -proszę podeslij mi tenże link 🙂 na P.W

Edit: - horse_art jestem kOrysindex4 .
tania - ten pan niby z warszawy to był nasz sąsiad podpalacz....nnn... znaczy ten co grozil bo dochodzenie trwa chyba jeszcze (ale jak zwykle sie pewnie umoży) ;] ale mial nie ze mna na pienku tylko z wlascielami bo przeszkodzili mu w kolejnych wyludzeniach i paru paskudnieszych rzeczach. troche nam tu narozrabial i szkód narobił. doniesienia złożone, sprawy karne i inne trwają, wiec wypowiadac się nie moge za bardzo 😉
korysisindex - "kolena tragedia pożar stajni w brzózkach" - jakoś ta ma tytuł wątek ;]
no ale tam nie bylo nawet dowodów nawet sfałszowanych (w czym lubuje sie ten pan) tylko same krzyczenie bo wiedzial, ze przegrywa, a prokurator ma na niego coraz wiecej spraw... ja jak coś pisze, to albo tylko o tym co widze albo dowody mam. np - nie napisze ze jest zlodziejem i paserem, gdybym nie widziala pofalszowanych umow i dochodzenia policji...
Jaki link? A, wiem:
http://biblia.w.interia.pl/html/kimjest.html
Proszę.
Nie podeślę niczego co rozjątrzy jeszcze bardziej. Różnie tu bywało. Sama oskarżałam Bogu ducha winna osobę o ucieczkę do Czech z kasą. I nie ja jedna. I nie jedną osobę. Jeśli możesz opisać jak to było-opisz. Jeśli nie, czekaj z nami na wyjaśnienie sprawy.Powiedziałeś swoje i już.
Co było - nie wiadomo czy idzie dojść 🤔 Mnie ciekawi co będzie. Wiosną. Na przednówku.
Teraz jest słoma, siano, konie na trawie, wakacje były... Tam koni dużo. Żeby opływały w dostatki, trzeba sporo kasy. Szczególnie zimą. Z rękami do pracy też bywa kłopot. A jeśli afera odbiła się na przychodach - i pieniędzy będzie jeszcze mniej?
[quote author=horse_art link=topic=88817.msg1521445#msg1521445 date=1347471909]
tania - ten pan niby z warszawy to był nasz sąsiad podpalacz....nnn... znaczy ten co grozil bo dochodzenie trwa chyba jeszcze (ale jak zwykle sie pewnie umoży) ;] ale mial nie ze mna na pienku tylko z wlascielami bo przeszkodzili mu w kolejnych wyludzeniach i paru paskudnieszych rzeczach. troche nam tu narozrabial i szkód narobił. doniesienia złożone, sprawy karne i inne trwają, wiec wypowiadac się nie moge za bardzo 😉
korysisindex - "kolena tragedia pożar stajni w brzózkach" - jakoś ta ma tytuł wątek ;]
no ale tam nie bylo nawet dowodów nawet sfałszowanych (w czym lubuje sie ten pan) tylko same krzyczenie bo wiedzial, ze przegrywa, a prokurator ma na niego coraz wiecej spraw... ja jak coś pisze, to albo tylko o tym co widze albo dowody mam. np - nie napisze ze jest zlodziejem i paserem, gdybym nie widziala pofalszowanych umow i dochodzenia policji...
[/quote]

Widzisz jak to spoko ? Sama teraz oczerniasz faceta ... nie wnikam jak było, ale doświadczyłaś tego, czego Daria . więc wiesz jak się czuje taka osoba
korysindex4  - nie nie doświadczylam tego co daria, facet ktory mnie zastraszal i przez ktorego od marca spie zle i przy wlaczonym swele, budze sie co troche zlana potem, zaczął wymyslac bzdury bez dowodów bo czuł prokuratora na plecach i chcial nam dopiec.
jakby wstawił zdjecia jak prowadze jazde z flaszką w ręku, a ja (i znajomi moi) bym mówila ze to nie moja ręka, a flaszka to fatamorgana, to bym się tak czula jak ona. ale tak nie bylo.

ja ich nie osądzam, nie oskarżam - bo niewiem czemu tak bylo, ale bylo i tego nie mozna negowac. moze jest wytlumaczneie. ja oceniam to co widze i zachowanie wlascielki - ktora nie chce wyjasnic nie chce pomocy i udaje ze to nieprawda. po co? tylkow alsnie robi sobie tym krzywde, brakiem chowania dumy do kieszeni.
jak bylo zle (czy w brzozkach czy wczesniej z moimi podopiecznymi) to chodzilam i prosilam, blagalam o pomoc. kazdego. bo to chyba lepsze niż przez pyche mają cierpieć ci których los ode mnie zależy ?
rozumiesz o co nam chodzi?
tania - dokłądnie, różnie bywa, tylko trzeba wiedziec kiedy przestać, przejrzec na oczy, dopuścić inna mysl niz wlasna jedynie słuszna... ludzie sa omylni, robią błedy. nie ma w tym nic zlego. zle jest trzymanie sie w tych bledach...
Nie mogę znaleźć dokładnych namiarów na P.Zielińskiego. Mam kawałek,ale może za jakiś czas przy okazji wpadłabym zobaczyć LeVoltaire , chociaż z drugiej strony minęło już tyle czasu,że koń pewnie i tak już się poprawił. Mieliśmy w stajni dwa takie przypadki skrajnie zagłodzonych koni i po miesiącu, dwóch należytej opieki zaczynały wyglądać poprawnie. Także teraz już chyba jednak za późno,ale może uspokoiło by to parę osób co do tego jak się mają losy konia.
modlischa, ale czy to ma teraz sens?
Stado Ogierów twierdzi, że koń był w dobrej kondycji, a wyjechał ze względu na pomówienia.
Nawet jeśli nie wyglądał idealnie, co jest możliwe u 19 letniego ogiera w sezonie krycia, to po sezonie taki koń szybko nabiera, więc napewno wyglada dobrze.

A w jakiej kondycji był tego nie wie nikt.
Pan B. zamieścił zdjęcia chudego konia, analop dzień później całkiem ok, może nie super, ale dobrze wyglądał na zdjęciach... 🙄
Wiem, dlatego też prawie to samo napisałam. Ale może są osoby, które dalej się o niego martwią... Tak tylko proponowałam,że mogłabym przy okazji kiedyś zajechać tam.
polecam!! http://www.photoblog.pl/loczek121/128777415/2960997/

Sama bardzo długo walczyłam z Darią i Adamem ponieważ sprzedali mi konia z podstawionymi papierami ... Są to ludzie którzy potrafią kłamać w żywe oczy  🙁
Na szczęście  część koni jest już zabrana a Ci " Państwo" są po pierwszej sprawie sądowej w tej sprawie ... ale to nie ich pierwsze kłopoty z prawem ....
Szkoda tylko koni...
Zamrucz   Gdziekolwiek iść chcesz, hej, pójdę tam i ja:)
05 października 2012 21:00
polecam!! http://www.photoblog.pl/loczek121/128777415/2960997/


Ten link się już pojawił w tej dyskusji. Temat raczej już nie będzie ciągnięty - brak konkretów
czy cos wiadomo co z Czuwajem.w stajni gdzie mam konie jest zrebak po nim,
edit
Jeżeli przypomni mi się jeszcze jakiś wniosek to dopiszę.


Ale czy to  naprawdę konieczne?
izydorex, przebrnęłaś przez całość tych wniosków?
[quote author=koniczkowaaa link=topic=88817.msg1546957#msg1546957 date=1349697644]
Jeżeli przypomni mi się jeszcze jakiś wniosek to dopiszę.


Ale czy to  naprawdę konieczne?
[/quote]
Hi!Hi! Mistrzyni Riposty.  😂
edit
izydorex, przebrnęłaś przez całość tych wniosków?


Tak, chyba dlatego że w pracy jestem 😉

koniczkowaaa,  Twoje przemyślenia niewiele chyba wnoszą do sprawy, prawda?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się