ciąża, wyźrebienie, źrebak

Watra kasztan malowany piękny, bardzo lubię takie rudzielce
A to mój z tego roku
http://www.fotosik.pl/u/koniebeataimirek/album/1277706

.

furmanka, a gdzie Winer stanowi?
leonek, jaki z niego paker  😀

Martuha, Winer bywa we Wrocławiu (kilka miesięcy w roku), czasem w Częstochowie. Obecnie w Olsztynie k Częstochowy.

leonek, strasznie ciekawa jestem tego Twojego młodziaka, wstawiaj często jakieś fotki, sama czekam na źrebaka po Qulesterze.....

leonek
Malec świetny, kolejny bardzo, bardzo udany Qulester 🙂

furmanka, dzięki za informacje. :kwiatek:

:kwiatek: dla wszystkich
Vanilka on jest taki duży, rośnie druga Helvetia 😅

leonek - cudeńko  😍

A to nasza beczka - Hestia młp zaźrebiona ogierem Huzar ( 17 maj)


Na kwietnia pewnie termin.
To będzie jej pierwszy źrebak. Klacz podobno pierwszego poroniła. Miejmy nadzieję że tym razem będzie to szczęśliwe wyźrebienie. Klaczka u nas od miesiąca.
Czy do źrebnej klaczy może przyjechać koński dentysta???Bo wydaje mi się że nie można podawać żadnych leków a klacz ma w potrzebie jakiś ząb.

Sedacja i stres raczej w ciąży są raczej niewskazane.

Alicja jeśli naprawdę nie ma konieczności, to może lepiej z robieniem zębów poczekać.

A ja czekam na źrebaka- kobyłka jest tak gruba, że jak nie urodzi to chyba wybuchnie  😁 lada dzień powinna się "wysypać", już jej się wymię robi.

.

Alien okazał się być zdecydowanie cwańszy niż myślałam. Już mial nagrany wyjazd na kolonie do innej stajni , zeby uskuteczniac tam źrebacze gry i zabawy , gdy wrócił sobie z pastwiska z wielką gulą na tylnym stawie skokowym , od wewnątrz (????)  i w znakomitym humorze . Gula jest wielka i miękka , raczej niebolesna , i wet na razie nie potwierdził w 100% co to jest - RTG jest czyste a na USG czekam .
Tak więc wyrok odroczony na jakiś czas , a w międzyczasie alien dębuje , piaffuje , odcina cielaki , budząc ogólną grozę .
Przeszedł tez  test spacerowy - poszłyśmy  na przechadzkę bez innych koni, duszę miałam na ramieniu prowadząc tyle kilogramów dziczy . A ona po prostu  poszła. Raz próbowała odskoczyc przy strasznych szeleszczacych krzakach, ale popatrzyla w dal , na mnie , i poslusznie wrocila na scieżkę.  Ten alien to ma zdecydowanie dwa rózne oblicza.

ma ktoś jakiś pomysł, żeby źrebak pastucha respektował? Jelonka robi demolkę, codzienne wiszą szmaty zamiast pastucha - dzieciak sobie nic z tego nie robi  🤔 całe szczęście, że jest kawałek stałego ogrodzenia, bo inaczej już dawno poszły by zwiedzać okoliczne wsie...

Ania L. u mnie na dwóch małych niszczycieli pomogło zmienienie pastucha na baterię na tego podłączanego do sieci. Najwyraźniej "kopie" mocniej i już mi nie uciekają.

A ja cały czas czekam na źrebola, tak długo jeszcze mi ta kobyłka nie chodziła w ciąży  🤔 zaczynam się stresować. Mleko już jej po nogach leci, w boksie jest trochę niespokojna, rano wydawało i się że zaczynają jej się świeczki robić, ale zaglądam co chwilę na wybieg i  narazie cisza. Istniej KTG dla koni?  👀  Przydało by się  😁

Ania L  jedynie mocny pastuch nauczy źrebaka respektu, miałam to samo ze swoim źrebakiem, nauczył się dopiero po zakupie mocnego pastucha takiego na dziki. Jak tylko zaczął działać to wziełam malucha na uwiąz i podchodziłam z nim i klaczą do pastucha dopóki go nie trzasneło. Podejscie na spokojnie jest potrzebne, ponieważ żaden koń nie poczuje pastucha jeśli zrobi rozpęd i po prostu przeleci przez taśmy, bo prąd nie zdąży go trzepnąć  😉
Mój źrebulec teraz omija taśmy z daleka  😁

Kopyciak - rozumiem co czujesz, moja mi oszczędziła takich atrakcji, oźrebiła się prawie miesiąc przed terminem więc nawet nie zdążyłam pomyśleć o pilnowaniu, a już się zastanawiałam które łóżko do stajni wstawić  😁 a ze źrebola jest szatan, porusza się głównie baranami i brykami, rozpędza do nadświetlnych prędkości, rośnie jak na drożdżach - ma 4 miesiące i jest może 15 cm niższy od matki

pastuch jest sieciowy, ale przy prędkości z jaką w niego wpada nie ma szans zadziałać, żartowałam już sobie nawet, że ją owinę tą taśmą i podłączę, ale jeszcze mnie ktoś do TOZu poda  😁

A u znajomych w stajni niespodzianka, przyjechała do nich w pensjonat źrebna kucka szetlandzka, nie było wiadomo kiedy zaźrebiona bo u poprzedniego właściciela po prostu chodzila z ogierami po pastwisku, był wet, powiedział że jeszcze 2 miesiące a dwa dni później urodziło się śliiiiiiczne maleństwo 😍 Teraz ma juz z 2 tygodnie i jest straszna przylepa do ludzi- przychodzi żeby ją drapać a ona się odwdzięcza "podgryzaniem", lizaniem, no taką końską pielęgnacją 🤣 I polubiła moję sznurówki :/

Zgram zdjęcia to wrzucę małego łobuza 😀

edit: Zdjęcia

Czy ja tu dziś marudziłam na moją kobyłkę?  🤬  😎

Zlitowała się nademną i urodziła  💃 💃 💃 😍 😍 😍 😍 💃 💃 💃 💃

Oto mały Talizman    💘 😍 💘

zuch dziewczynka ! 🙂

Kopyciak
Gratulacje 🙂 To hucuł ? Bardzo szlachetnie wygląda  😜
Misskiedis
Cudeńko  😜

armara matka to mix (po kądzieli od konika polskiego, po mieczu DRP) a ojciec Wlkp.
Grrryyy kobyła mi się nadal czyści po porodzie a Doktor mnie nastraszył i teraz mam stresa  🤔 Mam nadzieję, że jej nic nie będzie  😵 Jak w przyszłym roku na przełomie kwietnia / maja będą się trzy źrebić to osiwieję do końca  😵 Wiem, sprzedam je  😁


Edit
Misskiedis świetny malec  😜

Sedacja i stres raczej w ciąży są raczej niewskazane.


ale jeszcze bardziej nie wskazany bół, niedożywienie, ropień i milion innych.
Jest dopiero w 4 miesiący, lepiej zrobić zęby teraz jak jest problem niż czekać aż się rozwnie!

uwaga - chwalę się (marna jakość, mój aparat nie nadąża za młodą)

i jeszcze jedno z mamusią - tak dla porównania, źrebak skończył 4 miesiące parę dni temu

Ania L. obłędna ta Twoja młoda  😍

U nas reszta łożyska odeszła dopiero dziś o 16.30 ( a rodziła wczoraj o 20.30  🙄 ) mam nadzieję, że nie będzie żadnych konsekwencji zdrowotnych  🙄  Za to młody strasznie bystry, wesoły i taki kontaktowy, pieszczoch.  😍

[quote author=armara link=topic=57.msg1521546#msg1521546 date=1347477466]
Sedacja i stres raczej w ciąży są raczej niewskazane.


ale jeszcze bardziej nie wskazany bół, niedożywienie, ropień i milion innych.
Jest dopiero w 4 miesiący, lepiej zrobić zęby teraz jak jest problem niż czekać aż się rozwnie!
[/quote]
Do 100 dnia (tak się umownie przyjęło) jest największe ryzyko utraty ciąży. Pisanie, że jest dopiero w czwartym miesiącu jest więc raczej bezzasadne.

Kopyciak
To będzie mały koń ? Wygląda fajnie, trzymam kciuki za mamuśkę. Jak się wszystko unormuje to wrzuć jakieś foty malucha  😅

Kopyciak, ostrzegał a nie straszył 😉

armara mam nadzieję, że wzrostowo właśnie mały koń będzie- matka 141 cm, a ojciec 167 cm. Naiwnie liczyłam, że się klaczka urodzi  😁 Teraz mam trochę stracha, żeby ją czymś większym pokryć- w sumie to wieloródka, a to łożysko, to pierwszy jej problem przy porodzie. Chyba ją czymś małym teraz pokryję. Talizman fajny, szlachetny, z resztą po tym ojcu wychodzą fajne, proporcjonalne źrebole, z ruchem i bardzo dobrym charakterem. Mam nadzieję, że dzielność użytkową też mały po tacie odziedziczy.

ogurek tak, ostrzegał, ale ja stresowa jestem  😉  Słyszałam, że jutro będziesz w okolicy to mi kobyłkę zobaczysz i mi sedalinu podasz  😁