Ja dziś strugałam podopieczną. I już wiem, czemu któraś z was tu marudziła, że ziiimno i nie dawała rady.
Dziś też robiłam na zewnątrz. 😵 Zamarzły mi palce u stóp, u dłoni.
Różnica około 4 miesiące. Dopiero od niedawna kobyła dostaje biotynę z dodatkami. Ściany ma biedactwo poodrywane, popękane. Pęknięcia zrastają, ale najgorzej mi idzie w kątach wsporowych, bo kąty też ma, zwłaszcza w tyłach masakrycznie poodrywane. 🤔 Z tych ujęć nie widać, bo to ujęcia nastawione na pęknięcia, czyli na coś na czym najprościej zobaczyć poprawę. 😉