Maluch dostał w czwartek silnej gorączki, przyjechał wet, podał leki i się uspokoiło. W sobotę był już całkiem fajny znowu brykał, był taki jak zawsze. W niedzielę tylko się przewrócił i już niestety było po nim... obstawiam zawał, ale zobaczymy co powiedzą nam po sekcji..
Dzięki dziewczyny ,po 3 dniach walki poddała się serce nie wytrzymało , miała mięśniochwat . Mieli ją dziś zabrać ale wyjedzie dopiero jutro , po dzisiejszej nocy nie wyrobią się tyle zwierząt odeszło przez te mrozy . 😕