wrzucam zdjęcia koni, które zostały u nas w Klikowej - pozwolę sobie wykorzystać porównanie, które zrobiła koleżanka ze stajni i wrzuciła na swojego fotobloga 🙂
"Ta Moja" - kobyłce przyległ ten pseudonim na stałe, przez pewnego zaprzyjaźnionego z Klikową Pana, który się w niej zakochał i ciągle chciał się dowiedzieć "Co tam u Tej Mojej kobyłki?"
Arni
Miła - straszne problemy były z nią przy kowalu, nie chciała podawać nóg i szalała, więc robimy jej kopyta stopniowo, żeby nie narażać ją na stres, przód na dzień dzisiejszy już ma ładny, z tyłami dalej mamy problem, nie chce podawać 🙁
zdjęcia są z początku września, dopiero teraz je wrzucam, bo wczoraj wróciłam z Toporzyska, a wiadomo jakie tam jest odcięcie od świata 😉